Tuning: przyciemniane szyby. Czy to rzeczywiście dobry pomysł?

2020-10-28

 Polscy kierowcy coraz chętniej decydują się na przyciemnienie szyb. Niewielu zdaje sobie jednak sprawę z tego, w jakim zakresie transparentność szkła może zostać obniżona i co grozi za niedostosowanie się do polskich przepisów prawa.

W jakim zakresie szyba może być przyciemniona?

Zgodnie z powszechnie obowiązującymi podstawami prawnymi szyba czołowa musi przepuszczać nie mniej niż 75% światła, a przednie boczne (pasażera i kierowcy) przynajmniej 70%.

Ustawodawca nie określa natomiast maksymalnego poziomu przyciemnienia szyb tylnych bocznych (dla pasażerów) oraz tylnej ogrzewanej. Wskazuje, że przepuszczalność tych powierzchni może być niższa niż 70%.

Wszystkie wskazane przez nas rekomendacje wynikają z:

  • rozporządzenia resortu transportu,
  • polskiej normy branżowej BN-76/3626-07,
  • prawa o ruchu drogowym (Art. 66 ust. 1 pkt 5).

Dwie techniki przyciemniania: metalizacja szkła, czy folia?

Właściciele aut, którzy są zdecydowani na przyciemnienie szyb w swoim aucie mogą skorzystać z dwóch rozwiązań:

  • tzw. metalizacji szkła:kosztowna, ale skuteczna technika, która gwarantuje satysfakcjonującą trwałość na lata; na powierzchnię nakładana jest warstwa tlenku tytanu, którą utrwala się w wysokich temperaturach,
  • folii przyciemniającej: najtańszy i zarazem najmniej trwały sposób na przycienienie szyb samochodowych; dobrej klasy folia powinna być certyfikowana przez ISiC, a jej precyzyjne wyklejenie warto oddać w ręce profesjonalistów.

Za niedostosowanie się do przepisów grozi mandat

Kierowca, który porusza się autem z szybami o zbyt niskiej transparentności musi liczyć się z koniecznością przyjęcia 500-złotowego mandatu, a także zabraniem dowodu rejestracyjnego pojazdu.

Użytkownik pozostaje zobowiązany do usunięcia szyb, które przeszły metalizację szkła lub zerwania folii przyciemniającej. Po pozytywnym przejściu nowego badania technicznego dowód rejestracyjny można odebrać w urzędzie (wydział komunikacji).